Dziś nadszedł dzień kiedy przydało mi i całej mojej rodzinie
wracać z wczasów nad morzem. Musieliśmy opuścić nasze piękne może i powrócić do domu tydzień
odpoczynku dobrze na nas wpłynął i nikt nie ma ochoty wracać ale niestety
wszystko co dobre kiedyś się kończy. Tak wiec musieliśmy wsiąść w autobus
jadący do dworca i udać się w podróż powrotna do naszego domu. Jak wiadomo
wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Zostaną nam piękne wspomnienia i pamiątki
które kupiliśmy na straganach prowadzących nad wodę. Podróż niestety jest długa
i mecząca bo musimy dojechać
pociągiem aż do Krakowa. Już po pierwszej godzinie zaczęliśmy
nudzić się w pociągu doskwierał nam upał i wolno lecący czas, na szczęście
wpadliśmy na pomysł zęby zabrać ze sobą z domu grę Gdzie jest Dory? to był
świetny pomysł gdyż przy zabawie zapomnieliśmy o tak długiej odległości a czas
zaczął płynąc szybciej. Ja miałem jeszcze ze sobą foto puzzle ze swoim
zdjęciem. Dzięki rozrywce powrót stał się szybki i miły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz