Iza mieszkała samotnie z mamą w małym domku. Żyły tak sobie w
spokoju i nie za bogato. Mieszkały skromnie, ponieważ jej mama musiała utrzymać
je sama. Dbała o nią i można przyznać, że troszkę rozpieszczała. Na tyle na ile
mogła zawsze jej pomogła.. mieszkała z nimi babci, która pewnego dnia zaprosiła
ich na piknik. Mama dziewczynki się zgodziła. Rozpoczęła przygotowania do
piknikowej biesiady, pakowały naprawę dużo rzeczy, ponieważ miała tam być
jeszcze ciocia Zosia z wujkiem Januszem i córką Kasią.
Przygotowały mnóstwo dobrego jedzenia, pyszne kanaki, kompot
z truskawek, galaretkę z owocami i wiele innych. Do głównego zadania Izy
należało zapakowanie odpowiednich gier i zabawek dla urozmaicenia wspólnie
zaplanowanego czasu. Iza zapakowała piłkę Anelkę i piłke plażową, paletki, wzięła
także Foto puzzle z Twojego zdjęcia . Wszystko było gotowe więc można było
zacząć się pakować. Babcia wybrała najlepsze miejsce które znała a była to polana
w lesie na której kiedyś harcerze robili pikniki i ogniska. Było to naprawdę piękne
miejsce którego jeszcze wcześniej nikt z nich nie widział każdemu podobało się
tam bardzo. Doskwierały jedynie komary. Na szczęście zapakowany był środek na
odstraszenie który działał skutecznie. Swoją role spełniły także gry w które każdy
chętnie grał a pika latał po całej polanie co raz odbijana przez kogo innego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz