piątek, 27 marca 2015

Rewanż

Nadszedł czas rewanżu dzieci z Domu Dziecka za podarowane im upominki przez społeczność szkolną. Czas ten dzieci chciały zorganizować, aby był jak najmilej spędzony ale też aktywnie, przy grach i zabawach dziecięcych.  Wychowankowie zaproszeni byli na godzinę 9:00 a już o 7:00 zaczęły się przygotowania do poczęstunku i zabaw. Dzieci pojawiły się punktualnie i od razu hałas przybrał na sile. Po szybkim i chaotycznym zapoznaniu się dzieci były pełne energii, a ponieważ pogoda póki co nie sprzyjała do wyjścia na dwór, bo też i pora była wczesna, dzieci  zaczęły wspólne spotkanie poczęstunkiem i podziałem wrażeń.
 Niektóre z dzieci przyniosły ze sobą swoje ulubione gry i zabawki. Mała Ania wzięła ze sobą lalkę, Jaś-puzzle i gry planszowe, które Dom Dziecka dostał w prezencie. Zabawom nie było końca. Dzieci nawzajem uczyły się jak korzystać z gier, jakie są ich zasady i warunki. Między czasie pogoda poprawiła się, wyszło słońce, zrobiło się ciepło i dzieci z radością wybiegły na dwór. Rozbiegły się po całym ośrodku, wszędzie było słychać piski i wrzaski uszczęśliwionych dzieci. Kiedy udało się zebrać znaczną część dzieci w jednym miejscu, zastępując gry planszowe, zaproponowano gry zespołowe. Niektórym trzeba było wytłumaczyć zasady, podczas gdy inni je dobrze znali. Niektóre z dzieci nie chciały brać udziału w tego typu zabawach i bawiły się na placu zabaw indywidualnie, pod nadzorem jednej z opiekunek. Dziewczynki siedziały na huśtawkach trzymając lalki na kolanach, a chłopcy zrobili sobie własną remizę strażacką- zjeżdżali po zjeżdżalni jak prawdziwi strażacy po rurze. Opiekunki były bardzo zdziwione a jednocześnie chwaliły ich pomysłowość, że dzieci potrafią dostrzec konkretne fakty z życia i mają nieograniczoną wyobraźnię. Czas przeznaczony na wizytę mijał aktywnie i szybko. Dzieci nawet nie zorientowały się, że najwyższa pora kończyć odwiedziny i były bardzo rozczarowane, że tak szybko minęły im te wspólne chwile. Nawiązały wiele nowych znajomości a niektóre też przyjaźni.

Panie wychowawczynie doszły do wniosku, że spotkania takie trzeba powtarzać, gdyż jest to dobra forma integracji dla jednych jak i dla drugich dzieci. Z powodzeniem może zastępować  godziny wychowawcze ale też wysiłek fizyczny, który jest ważny w tak młodym wieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz