Sam początek festynu zapowiadał się nieciekawie. Wszystko zaplanowane było na placu przed szkoła ale w związku z kapryśną pogodą która przywitała nas deszczem musieliśmy z lekka przekształcić nasze plany. Początek imprezy rozpoczął się z lekkim chaosem na sali gimnastycznej. Z czasem pogoda się poprawiła, wyszło słońce, ponure chmury przegonił wiatr i wszyscy uczestnicy przenieśli się na dwór, gdzie dokończyliśmy całą imprezę zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami. Dzieci miały niespożytą energię, uczestniczyły chętnie w przygotowywanych dla nich zabawach. Cała szkoła huczała od zgiełku, była rozbawiona, rozśpiewana. Można rzec, że impreza była najlepsza ze wszystkich dotychczasowych.
czwartek, 25 czerwca 2015
Święto szkoły
Zbliżał się dzień kiedy szkoła moich dzieci obchodzić będzie swoje święto. W związku z tym pani dyrektor jak co roku zrobiła zebranie rodziców i nauczycieli aby uzgodnić wszystkie sprawy organizacyjne a także zebrać pomysły i chętnych na zorganizowanie święta szkoły w formie szkolnego festynu. Ustaliliśmy że tatusiowie zajmą się ustaleniem i przeprowadzeniem różnych gier towarzyskich oraz przygotują nagrodę niespodziankę na koniec. Tą nagrodą ma być niezapowiedziane ognisko, o którym wie tylko rada rodziców i nauczycieli biorących udział w przygotowaniach. Trzeba było bardzo się strzec aby ciekawskie oka innych osób nie zorientowały się i nie zepsuły nam niespodzianki. Mamusie chętnie zgłosiły się do przygotowania barku szkolnego. Jedne zgodziły się upiec ciasta, drugie - zrobić kanapki a jeszcze inne przyniosą soczki w kartonikach, gdyż takie napoje bardzo cieszą dzieci i kojarzą się z czasami wczesnoszkolnymi. Z funduszy zebranych na ten cel zakupione zostały suche przekąski a także nagrody za udział w turniejach i konkursach, czyli książki, gry i słodycze. Za symboliczne kwoty sprzedawane były ciasta, napoje, dla dzieci-gorąca czekolada a dla rodziców kawa, cappuccino i herbata. Zgodnie z ustaleniami zebrane pieniądze są przeznaczone na wyposażenie klasy fizyczno-chemicznej. Dzieci maja szansę na nowe pomoce naukowe oraz w pełni wyposażoną pracownię.
Sam początek festynu zapowiadał się nieciekawie. Wszystko zaplanowane było na placu przed szkoła ale w związku z kapryśną pogodą która przywitała nas deszczem musieliśmy z lekka przekształcić nasze plany. Początek imprezy rozpoczął się z lekkim chaosem na sali gimnastycznej. Z czasem pogoda się poprawiła, wyszło słońce, ponure chmury przegonił wiatr i wszyscy uczestnicy przenieśli się na dwór, gdzie dokończyliśmy całą imprezę zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami. Dzieci miały niespożytą energię, uczestniczyły chętnie w przygotowywanych dla nich zabawach. Cała szkoła huczała od zgiełku, była rozbawiona, rozśpiewana. Można rzec, że impreza była najlepsza ze wszystkich dotychczasowych.
Sam początek festynu zapowiadał się nieciekawie. Wszystko zaplanowane było na placu przed szkoła ale w związku z kapryśną pogodą która przywitała nas deszczem musieliśmy z lekka przekształcić nasze plany. Początek imprezy rozpoczął się z lekkim chaosem na sali gimnastycznej. Z czasem pogoda się poprawiła, wyszło słońce, ponure chmury przegonił wiatr i wszyscy uczestnicy przenieśli się na dwór, gdzie dokończyliśmy całą imprezę zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami. Dzieci miały niespożytą energię, uczestniczyły chętnie w przygotowywanych dla nich zabawach. Cała szkoła huczała od zgiełku, była rozbawiona, rozśpiewana. Można rzec, że impreza była najlepsza ze wszystkich dotychczasowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz